Zatrucie tlenkiem węgla

Zatrucie tlenkiem węgla
Tlenek węgla, zwany potocznie czadem, to gaz bezbarwny i bezwonny. Jest silnie trujący i niewyczuwalny przez zmysły człowieka, stąd określany jako „cichy zabójca”. Czad powstaje w wyniku niepełnego spalania m.in. drewna, benzyny, węgla, ropy, co jest spowodowane małym dostępem tlenu, który „warunkuje” pełne spalanie. Taki stan bywa wynikiem braku dostępu świeżego powietrza do miejsca lub urządzenia (np. piecyk gazowy, zużyty palnik gazowy), w którym następuje spalanie oraz utrudniony odpływ spalin. Jest to szczególnie niebezpieczne w szczelnie zamkniętych mieszkaniach, niewietrzonych, zwłaszcza w chłodnych porach roku. Bardzo często tlenek węgla powstaje podczas pożarów w pomieszczeniach zamkniętych.
 
Czad dostaje się do organizmu człowieka wdychany przez układ oddechowy. Wchłaniany jest do krwi przez płuca. W porównaniu z tlenem, szybciej wiąże się z hemoglobiną (karboksyhemoglobina), blokując w ten sposób możliwość przyłączania się tlenu do hemoglobiny. Krew jest niewystarczająco utlenowana. Pojawiają się też oznaki zatrucia tlenkiem węgla, które może skutkować uszkodzeniem układu nerwowego i innych narządów. Nieudzielenie pomocy na czas będzie skutkowało poważnymi powikłaniami neurologicznymi i kardiologicznymi lub też doprowadzi do zgonu [1].
 
Rocznie w naszym kraju z powodu zaczadzenia umiera około 100 osób. Kilkaset ulega zatruciu, które wymaga leczenia w szpitalu. Najczęstszą przyczyną zaczadzenia są zbyt szczelne okna [1].
 
Objawy i diagnostyka zatrucia czadem
 
Do objawów zatrucia tlenkiem węgla zaliczamy:
  • ból i zawroty głowy,
  • senność, znużenie i ogólne zmęczenie,
  • trudności w oddychaniu, oddech przyspieszony i nieregularny, duszenie się,
  • przyspieszenie pracy serca,
  • nudności i wymioty,
  • napady drgawkowe,
  • zaburzenia świadomości, od oszołomienia, zaburzeń orientacji, do splątania, utraty przytomności i śpiączki,
  • zgon [2, 3].
 
U osób, które przeżyły ostre zatrucie tlenkiem węgla może rozwinąć się zespół otępienny, zespół parkinsonowski i uszkodzenie móżdżku. U około 10-30% zatrutych może wystąpić się charakterystyczny zespół neuropsychiatryczny z zaburzeniami funkcji poznawczych, osobowości i psychotycznymi – do około roku od zatrucia [2].
 
Uszkodzenia mózgu mogą zostać uwidocznione w badaniach obrazowych, jak tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny głowy oraz spektroskopia rezonansu magnetycznego i badania izotopowe [2].
 
Rozpoznanie zatrucia tlenkiem węgla stawia się na podstawie wyniku badania poziomu karboksyhemoglobiny (COHb) we krwi poszkodowanego. Należy wiedzieć, że prawidłowe wartości u osób niepalących nie przekraczają wartości 5%, natomiast u palących około dwóch paczek papierosów dziennie – 12%. Uszkodzenia mózgu nie są proporcjonalne do poziomu karboksyhemoglobiny. Co istotne, poziom karboksyhemoglobiny może się zredukować do normy podczas transportu do szpitala, zatem prawidłowa wartość COHb nie przesądza o braku zatrucia [2].

Pierwsza pomoc
 
Jeśli podejrzewamy u kogoś zatrucie tlenkiem węgla, należy zadbać o dostęp świeżego powietrza (otworzenie okien) lub też ewakuację poszkodowanego z zagrożonego miejsca np. na zewnątrz budynku. Warto rozluźnić uciskającą odzież, pozwolić siedzieć poszkodowanemu przytomnemu. Jeśli ofiara zaczadzenia jest nieprzytomna, ale oddycha, wówczas najlepiej ułożyć ją w pozycji na boku. Jeśli dojdzie do zatrzymania oddechu, w pierwszej pomocy przedmedycznej – oprócz wezwania zespołu ratownictwa medycznego (nr 112) – zaleca się wykonywać wyłącznie uciski klatki piersiowej z częstotliwością około 100-120 na minutę. Wykonywanie wdechów ratowniczych metodą „usta-usta” może okazać się ryzykowne, więc bez sprzętu do tego przeznaczonego nie zaleca się ich wykonywania (czad może poprzez drogi oddechowe ratującego wniknąć do jego organizmu z układu oddechowego ratowanego).
 
Leczenie zatrucia tlenkiem węgla
 
Postępowanie medyczne u pacjenta zatrutego tlenkiem węgla opiera się na zastosowaniu tlenoterapii biernej 100% tlenem przez maskę bez rezerwuaru (aby skrócić okres połowiczej eliminacji karboksyhemoglobiny z 4-5 godzin do 1-2 godzin [2]), choć niektóre źródła sugerują wykorzystywanie maski z rezerwuarem [3]. Leczenie tlenem należy kontynuować do obniżenia wartości COHb poniżej 10% [2].
 
W przypadku zatruć objawowych zaleca się tlenoterapię w komorze hiperbarycznej. Na chwilę obecną trwają badania and określeniem czy ta metoda terapii przyspiesza eliminację karboksyhemoglobiny, czy też zmniejsza ryzyko powikłań zaczadzenia. Należy wiedzieć, że śpiączka jest ważnym wskazaniem do leczenia hiperbarycznego [2].
 
Aby skutecznie zapobiegać zatruciom tlenkiem węgla, należy zadbać o prawidłową wentylację pomieszczeń podczas użytkowania piecyków gazowych, kuchenki gazowej, lamp naftowych, dużej liczby świec itp. Należy często wietrzyć mieszkanie i „rozszczelnić” zamknięte okna. Montowanie piecyków i kuchenek gazowych powinien wykonywać wykwalifikowany serwisant. Ich użytkowanie powinno odbywać się zgodnie z zaleceniami instrukcji. Ponadto rekomenduje się dokonywanie systematycznych przeglądów i czyszczenia instalacji wentylacyjnych oraz kominów. W domu warto zamontować czujniki tlenku węgla, zwłaszcza w sypialniach. Oprócz tego nie należy pozostawiać samochodu na zapalonym silniku w otwartym lub zamkniętym garażu [1].
 
Na podstawie:
1.Informacje z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Dostęp z dn 30.11.2015 r.
2. Burda P. et all. Postępowanie w ostrych zatruciach tlenkiem węgla - stanowisko Sekcji Toksykologii Klinicznej Polskiego Towarzystwa Lekarskiego. Przegląd Lekarski 2012/69/8  

Odpowiednia długość i wysoka jakość snu ma fundamentalne znaczenie dla jakości życia. Sen jest procesem istotnym dla odnowien... czytaj więcej
Między jakością snu a uzależnieniami lekowymi istnieje współzależność – zmiany w jednym z tych procesów znajdują odzwierciedl... czytaj więcej
Tekst autorstwa Agnieszki Kawuli   „Niechcący podsłuchałam, jak tata mówił do dziadka: – Po prostu mózg umiera. Czy Pan rozum... czytaj więcej
Autorką tekstu jest dr Ewa Krawczyk, właścicielka i autorka bloga Sporothrix Odra uważana jest często za tzw. łagodną chorobę... czytaj więcej